poniedziałek, 20 sierpnia 2012

# 02


Następne dni mijały szybko, aż za szybko. Rozmyślenia, obijanie się we własnym domu, telefony od mamy, wizyta Eleanor i oddanie zguby, rozmyślanie i .. jeszcze więcej rozmyślania. O życiu, o przyszłości, o tym kim jest, a kim chciałby być..  Nim chłopak w kręconych włosach zdążył się obejrzeć nadeszła niedziela. Czas jego występu. Wielki dzień, ale mimo wszystko nie przykładał do tego znacznej wagi. Ostatnie przygotowania, mała próba na godzinę przed występem. Wszystko kręciło się jak w jakimś pieprzonym rollercoasterze, co zdecydowanie jak na siedemnastoletniego chłopaka było dużym wyzwaniem, ale radził sobie, starał sobie radzić.. bądź też najzwyczajniej w świecie udawał.

- No nie wierzę.. Harry Styles będzie śpiewał.. Widzę że już wyzdrowiałeś .. – z rozmyślań Harry’ego wyrwał  go głos blond piękności. Piwne, duże oczy, talia osy, co prawda nie wysoka ale to nikomu nie przeszkadzało..
- Aż tak wrzucała się w oczy moja tygodniowa nieobecność? No tak, pośpiewam, mam nadzieję, że nie zawalę ale niczego specjalnego też się nie spodziewaj  – oznajmił chłopak, ukazując rząd śnieżnobiałych zębów
- Połamania nóg czy coś..
- Taa czy coś.. – wtedy do umysłu nastolatka wpadła spontaniczna myśl, zupełnie nie przemyślana. Ale może warto by spróbować.. Wchodząc po małych schodkach za kulisy sceny, gdzie uczestnicy występu już się przygotowywali, odwrócił się na pięcie  - Umm.  Jess,   wybrałabyś się może ze mną na kawę i ciastko.. No wiesz taki tam wspólny wypad na miasto ..
- Chyba nie dam rady.. wiesz dużo nauki i takie tam, a poza tym.. -  Styles natychmiast jej przerwał
- Czyli jutro o 18? Przyjdę po ciebie.
- Jasne – odpowiedziała uśmiechając się w jego stronę po czym odeszła

***
Szkolne boisko, rzędy białych krzesełek poustawianych zaraz przy scenie i ponad dwugodzinny mini festival, w którym Louis jako wysłannik Cowella musiał uczestniczyć, wybierając przyszłe sławy. Niby robota od niechcenia, ale cholernie trudna jeżeli brać pod uwagę talent wokalny.
 - Przed  państwem ostatni już dziś uczestnik, Harry Styles – zapowiedziała pani Thompson. Oczy Tomlinsona padły z ciekawości na oświetloną scenę, lecz natychmiast je przymknął od razu żałując tej decyzji. Promienie świetlne z lamp skierowane były pod dziwnym kątem wprost na niego, oślepiając. Dlatego też ponownie je zamknął i wsłuchiwał się w melodię wydobywającą się z głośników, a potem usłyszał Jego.

That they’ re gonna throw it back to you
By now you should’ ve somehov
Realized what you gotta do
I don’t believe that anybody
Feels the way I do about you now "

Nieprzeciętny głos, lekko zachrypnięty przez co na ciele Louisa pojawiły się dość przyjemne ciarki. I jako, że inni uczestnicy konkursu piosenki nie zaintrygowali go tak jakby chciał, to w tym chłopaku, mimo iż go nie widział było coś innego, coś zupełnie wyjątkowego i niepowtarzalnego.

***
Chyba nie było tak źle. Jakoś dałem radę. W sumie poszło chyba okej, bo ludzie mnie nie wygwizdali, nie rzucali butelkami czy co gorsza zepsutymi warzywami - w głowie Harry’ ego panowały zwłaszcza takie myśli nie dopuszczając do podświadomości, że poszło mu lepiej niż dobrze.
- Harry, możesz pozwolić? Chciałabym ci kogoś przedstawić – zawołała pani Thompson z ciemności jakie panowały za sceną. Loczek natychmiast się tam udał, witając się krótkim dzień dobry i podaniem ręki z nieznajomym, a wtedy ujrzał jego twarz.. Tą samą jaką widział na zdjęciu w portfelu Eleanor. Tą samą, która przyprawiła go o nieprzespane noce spędzone na rozmyśleniach.. 

hahahhahahahahhaha, zjebałam -,- Nie jest tak jak powinno być i w ogóle ale może ktoś przeczyta.. :) Jest krótko, za co też przepraszam ale musiałam dodać coś teraz bo mam straszny zastój, a teraz myślę, że pójdzie lżej :) Także następny zapewne w czwartek ^^ No i massive thank u za wszystko <3

5 komentarzy:

  1. Boo kiedyś cię zabije, albo siebie... XD
    Dopiero dzisiaj mam dostęp do laptopa, więc od razu weszłam na twoją stronę i co widzę? Że Kinia dodała nowy rozdział. <3
    Kocham Cię. Co prawda krótki jest... ugh, ale jest cudowny. Spotkania chłopaków i to wszystko. umm, nie umiem tego ubrać w słowa.
    Jesteś wspaniała. ;-**
    Kiedy nowy? Napisałaś, że w czwartek, ale tak serio to kiedy mogę się spodziewać? ; P
    I jeszcze raz... Kocham Cię *_______*
    Jestem jakaś nienormalna, ale się nie przejmuj. XD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. " Kiedy nowy? Napisałaś, że w czwartek, ale tak serio to kiedy mogę się spodziewać? ; P " ahahahahahah, dzięki że we mnie wierzysz ;D Ale, tak! Kuźwa masz rację, dziś się ' gościów ' nazjeżdżało, ale jutro będę miała wszystko opanowane więc.. do jutra ;3

      P.S. Ja też jestem nienormalna O.o xD

      Usuń
    2. Przecież wiesz, że zawsze w ciebie wierzę. ; )
      Chociaż czasami mnie... cholernie denerwujesz... ugh, tego zdania nie było, bo i tak cię kocham. <3
      Jutro o_O dziękuję kochanie. ;-**

      P.S. Trochę wariatków na świecie musi być. Xx

      Usuń
  2. genialne, czekam na nowy ;3

    OdpowiedzUsuń
  3. dziś nowy prawda , prawda , prawda . . . ?

    OdpowiedzUsuń